Sposób myślenia, sposobem na udane życie?

„Trzymaj się z dala od negatywnych ludzi. Oni mają problem na każde rozwiązanie.”
Albert Einstein


Kiedyś nie zwracałam uwagi na energię, którą posiadają osoby w moim otoczeniu. Nie analizowałam czy są negatywni, pozytywni, czy są optymistami czy realistami. Jakoś nie zajmowałam sobie tym głowy, ponieważ nie było to dla mnie wogóle ważne.

Obecnie, po wielu latach pracy nad sobą i rozwoju osobistego, tak w moim osobistym życiu, jak i przy pracy podczas sesji coachingowych, ma to ogromne znaczenie. Ogromne.
Prywatnie nie karmię się problemami. Skupiam na znalezieniu rozwiązania, nie użalam nad sytuacją. Wiadomo, jestem człowiekiem, i zdarza mi się mieć chwile, gdy nic zdaje się nie mieć sensu, jednak dzięki temu, że wiem jak sobie z tym radzić, to szybko przechodzi.I jestem gotowa działać.

Podczas sesji bywa, że dość trudno przychodzi klientowi spojrzeć na swoją sytuację zupełnie obiektywnie. Chcąc nie chcąc, negatywów jest więcej. Z pozory wydaje się, że sytuacja jest beznadziejna, nie ma szans na lepsze życie, na zmiany, i generalnie to można już skończyć pracę.
I tu rozpoczyna się właśnie prawdziwa praca. Pochodzi od wnętrza, daje świeże spojrzenie, pokazuje nowe perspektywy, zamyka dotychczasowe „szablony” i daje upust kreatywności.
Nagle okazuje się, że tyle można zrobić. Że sytuacja jest lepsza niż się z początku wydawało. Że idziemy ku lepszemu.

Praca nad zmianą sposobu myślenia nie dokonuje się jednego dnia. To proces. Jednak jest to proces, który przynosi nam same korzyści. I masę dobrych wiadomości.

Do jakiej grupy się zaliczasz? Skupiasz na komplikacjach, czy zdecydowanie zawsze widzisz rozwiązanie i podejmujesz działania?
Dokonujesz zmian samodzielnie, czy potrzebujesz wsparcia takiego coacha, jak ja ?
Daj znać w komentarzu 🙂

4 thoughts on “Sposób myślenia, sposobem na udane życie?

  1. Marta says:

    Wszystko 100% prawda. W chwilach trudnych świadomie powtarzam: szukaj rozwiazania. Dla mnie to automat – kierowanie uwagi na poszukiwanie rozwiązań, wyzwaniem było „dać czasowi czas”, czasem zbyt szybkie wprowadzanie w życie działania, powodowało, że te bardziej korzystne pomysły i rozwiązania były pomijane. Teraz szukam rozwiązań – to dla mnei naturalne, ale daję sobie czas, biorę głęboki oddech, 24h przerwy. Takie połączenie daje lepsze rezultaty. Dziekuję za artykuł!

    • Magda Zienkiewicz says:

      Marto bardzo Ci dziękuję za ten komentarz. To niezwykle budujące widzieć, jak moje treści trafiają w punkt. Bardzo podoba mi się Twoje stwierdzenie „dać czasowi czas”, super ! Twoje podejście do szukania rozwiązań niech będzie prawdziwą inspiracją 🙂

  2. Monika says:

    Jestem niepoprawną optymistką, zatem codziennie patrzę na życie z wdzięcznością. Jeśli doświadczam trudnych sytuacji, przyjmuję je z pokorą, wyciągam wnioski i idę dalej! 😌

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *