„Bycie dobrym popłaca?”

„To jest wysiłek: być na tyle eleganckim, żeby nawet w złości, kiedy ktoś nas obrazi, nie odwdzięczać się tym samym” ks. Jan Kaczkowski

Żyjemy w czasach, kiedy bycie dobrym człowiekiem narażone jest na swego rodzaju wytykanie palcem. Ba, może się okazać, że bycie dobrym zwyczajnie nie popłaca. Bo jak się okazuje, można być „za dobrym”.
A skąd to wiem? Na bazie własnego doświadczenia.
Jestem dumna z bycia dobrym człowiekiem. Jestem wdzięczna samej sobie, za traktowanie innych ludzi godnie, z szacunkiem, mimo tego, że niejednokrotnie zostało to wykorzystane. Nie analizowałam nigdy tego i nie przeliczyłam, czy mi się to opłaca. Po prostu taka jestem.
Mocno dostawałam za to po tyłku, ponieważ niestety żyjemy w czasach, kiedy bycie dobrym w dalszym ciągu kojarzone jest z naiwnością. Lepiej, dobry człowiek musi mieć według „powszechnej” opinii coś jednak nie tak z głową, skoro nie ma potrzeby gry „udry na udry”, albo machania emocjonalną szabelką w ramach czegoś na kształt pojedynku na złośliwości.
Dlaczego? Z prostego powodu – nigdy nie miałam takiej potrzeby. Gorzej, ja tego nie umiem. Nie umiem czynić komuś zła, przykrości, krzywdy.
Nigdy się już tego nie nauczę.
Gardzę złem. Gardzę zawiścią, złośliwością, kłamstwem. Gardzę ludźmi, którzy świadomie czynią innym zło i dążą do upokorzenia, zniesławienia i szerzenia pogardy w stosunku do danej konkretnej osoby.
„Kto mieczem wojuje od miecza ginie”, zamieniłam na „karma zrobi swoje”.
Czyste sumienie daje lekkość ducha.
Dobro, które dają dla świata poniekąd do mnie wraca.
.
Jak osiągnąć ten stan?
Zapytaj siebie „po co?”.
Po co mam komuś robić na złość? Dla chwilowej podwyższonej adrenaliny. Nie..
Po co mam inwestować swoje emocje w coś, co nie jest mi do niczego potrzebne?
Po co mam wchodzić na wyżyny zawiści i pogardy, skoro tym gardzę? Nie mam potrzeby się nikomu przypodobać.
.
Jestem z tego dumna. Wolę swoje czyste sumienie, niż chwile uniesienia w emocjonalnym szale hejtu.
I taka już zostanę. Nie słaba, bo dobra. A najsilniejsza, bo gardząca złem.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *